31 sierpnia zostanie zamknięty dworzec autobusowy „Stadion” na warszawskiej Pradze. Przez pół wieku był miejscem przesiadki garwolinian odwiedzających stolicę. Przed epoką powszechnej indywidualnej motoryzacji, to znaczy przed 1990 rokiem, był najbardziej znanym garwolinianom miejscem Warszawy, stąd rozjeżdżaliśmy się do konkretnych miejsc naszej metropolii. Toteż dla starszych z nas to sentymentalna chwila - niknie nasz punkt odniesienia w warszawskiej przestrzeni.
Postawa władz stołecznych przyglądających się rozwojowi sytuacji transportowej wydaje się być nielogiczna - w imię głośno deklarowanej walki z korkami ulicznymi powinno się dbać o funkcjonowanie komunikacji autobusowej i o bazę dla niej.
Władze garwolińskiego PKS poszukują nowych docelowych stacji dla swych kursów. Jedną z nich może stać się przystanek przy kolejowym Dworcu Wschodnim.
Czy dworzec autobudowy >Stadion< zostanie kiedyś odtworzony? Być może tak. Po mistrzostwach piłkarskich Euro '2012, może okazać się, że zbudowany za pół miliarda złotych Stadion Narodowy trzeba zamknąć (rozebrać?) ze względu na wysokie koszty utrzymania. I wtedy do łask może powrócić sprawdzone rozwiązanie dworcowe.
Andrzej Dobrowolski
P.S. Polecam "stadionowy" skecz Roberta Górskiego z Kabaretu Moralnego Niepokoju dostępny na You Tube.